Zemmour. Prorok francuskiej rekonkwisty
Pierwsza polska biografia francuskiego pisarza, publicysty i polityka Érica Zemmoura. Nadzieja francuskiej konserwatywnej prawicy oczami i piórem Kacpra Kity, publicysty i analityka, bacznego obserwatora polityki międzynarodowej i kultury, szczególnie zainteresowanego historią, polityką i literaturą Francji .
Kacper Kita skrzętnie skorzystał z okazji gdy najpopularniejszy francuski dziennikarz postanowił wystartować na prezydenta, hasłem swojej kampanii czyniąc walkę o odrodzenie wiecznej Francji zagrożonej przez islam i dekadencję. Niezależnie od końcowego wyniku już dziś widać gołym okiem że jego ruch - Rekonkwista - na trwale wpisze się w krajobraz polityczny nad Sekwaną. Kim jest naprawdę Éric Zemmour? Jaka jest jego całościowa wizja Francji i Zachodu?
Autor spędził lata na lekturze książek i artykułów Zemmoura, analizie jego wystąpień jako dziennikarza i polityka, a wreszcie rozmowach z sympatykami i działaczami jego ruchu.
To co najważniejsze z tych obserwacji i poszukiwań znalazło się w tej książce.
Zemmour przez lata starał się rozbudzić we Francuzach przywiązanie do własnej tożsamości poprzez pokazywanie im w przystępny sposób ich przeszłej chwały – powodu do dumy i wzięcia na siebie odpowiedzialności za przyszłość, nie do wstydu i poczucia winy. Sam stwierdził w jednym z wywiadów:
„Gramsci mówił, że wszelka walka polityczna jest najpierw kulturowa. Ja dorzucam do tego, że wszelka walka kulturowa jest najpierw historyczna. Orwell potwierdzał: ten, kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość”.
Z czasem postanowił jednak rzucić się w wir polityki. Bo uznał, że nikt inny nie zrobi tego za niego. Za długo czekał na wybawcę. Na Godota, który nie przyszedł.
Kacper Kita
Przejście od publicystyki do polityki nie zawsze jest łatwe. Trzeba z ogólnych idei wyprowadzać konkretne propozycje, sylogizmy przekuwać w hasła, ograniczać kontrowersje tam, gdzie potrzebna jest solidarność. Éric Zemmour stał się nową nadzieją prawicy we Francji, a zmieniając klimat polityczny w swoim kraju – może wpłynąć również na Europę. Oczywiście, zawsze powinniśmy pamiętać o całej dwuznaczności gaullistowskiej tradycji, w której wielkość, racja stanu, niezależność nieraz ocierały się o separatyzm wobec solidarności Zachodu. Paradoks polega jednak na tym, że jak bardzo tradycja ta nie byłaby francuska – jej wpływ od dziesiątków lat sięga daleko poza własną ojczyznę. Tym bardziej warto poznać jej nowego trybuna.
Marek Jurek