Paryż, wiek XV. Centrum świata, kultury i polityki. Szczyt wysublimowania, bogactwa i dobrego smaku. A obok nędza, bezprawie, opresja. Złodzieje, prostytutki, cyganie i inni wykluczeni z blichtru wspaniałego miasta.
Dwa światy równoległe, który przecinają się ze sobą albo pod szubienicą, albo na niej.
Piękna cyganka i on największy brzydal literatury, chromy i szpetny dziwak ciągający sznury dzwonniczych serc ku chwale Pana, który chyba odeń w podzięce dostał serce największe i najpiękniejsze
Bo czyż brzydota nie może kryć w sobie piękna?
Klasyka literatury światowej, której nie można nie znać!