Życie piękne i czyste
Jest to walka o całość. Albo uda się przeprowadzić swą duszę nienaruszoną poprzez niezliczone niebezpieczeństwa wezbranych wód młodości na drugi brzeg, a wówczas czeka cię wzniosłe powołanie szlachetnego życia męskiego - albo doznasz rozbicia w burzliwych nurtach młodości i musisz potem wlec z sobą przez całe życie klątwę zmarnowanych lat młodzieńczych.
Siedmiogłowa hydra stale na nowo napada twą duszę, i dopóki płynie w twych żyłach krew młoda, nie odstąpi od ciebie.
Obetniesz jej jedną głowę, wyrośnie na jej miejsce inna. Zostałeś dziś na jednym polu zwycięzcą, nie wiesz, gdzie ona jutro uderzy. Pomiędzy 16-ym a, 20-ym do 24-go roku życia będziesz stale toczył twardą walkę. Później pokusy są już mniej gwałtowne, lecz zupełnie nie ustają nigdy. Nawet w latach, kiedy powaga i stateczność dojrzałego mężczyzny opanowuje wrzącą krew młodości, musi się stale mieć na baczności, aby nie stracić swego skarbu. Życie ludzkie jest bowiem walką, służbą wojskową.